Forum www.notecstarekurowo.fora.pl Strona Główna www.notecstarekurowo.fora.pl
Forum dla członków i sympatyków Klubu Rowerowego NOTEĆ Stare Kurowo działającego przy Gminnym Ośrodku Kultury w Starym Kurowie
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ruch to zdrowie

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.notecstarekurowo.fora.pl Strona Główna » Między szprychami Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Ruch to zdrowie
Autor Wiadomość
maksiu




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post Ruch to zdrowie
A tak między szprychami to własnie mam radę dla wszystkich klubowiczów i tych zrzeszonych i przyszłych , żeby nie czekać do wiosny lub na wyznaczenie spotkań klubu tylko próbować się samemu ruszać. Wiem że pogoda nie pozwala na jazdę rowerem, ale pozwala na marszobiegi i gimnastykę w wolnych chwilach. Po takiej zaprawie na wiosnę będziecie się szybciej oswajali z wysiłkiem rowerowym i wyprawy staną się bardziej przyjemne. Nie będę się rozpisywał na temat opłacalności czynnego spędzania wolnego czasu ale radzę zająć się sobą już teraz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maksiu dnia Pon 9:22, 11 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Pon 9:21, 11 Sty 2010 Zobacz profil autora
notecstarekurowo
Administrator



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Kurowo

Post
W przypadku amatorów to normalne, że "łapanie formy" zaczyna się tak naprawdę na wiosnę, kiedy można nareszcie usiąść na siodełko i pomknąć przed siebie. Jednak ogólnorozwojowe ćwiczenia z pewnością wpływają dobrze na każdego, nie tylko na "zarażonych cyklozą" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:49, 13 Sty 2010 Zobacz profil autora
katant1




Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Tak, tak, ruch to zdrowie codziennie biegam po schodach w pracy:)


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:18, 14 Sty 2010 Zobacz profil autora
hoyt




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
notecstarekurowo napisał:
W przypadku amatorów to normalne, że "łapanie formy" zaczyna się tak naprawdę na wiosnę, kiedy można nareszcie usiąść na siodełko i pomknąć przed siebie. Jednak ogólnorozwojowe ćwiczenia z pewnością wpływają dobrze na każdego, nie tylko na "zarażonych cyklozą" Very Happy

A jeśli wolno zapytać, do i z pracy na czym lub czym się jeździ?


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:12, 15 Sty 2010 Zobacz profil autora
notecstarekurowo
Administrator



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Kurowo

Post
Hm, cytując mnie, pytasz wszystkich?

"..się jeździ.." nie jest dla mnie w tym kontekście jasne.

Ale skoro jestem "na wokandzie", odpowiem: SAMOCHODZIKIEM jeżdżę. Bo muszę.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:54, 16 Sty 2010 Zobacz profil autora
Gyors




Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: po sąsiedzku

Post
Ja też jeżdżę samochodem do pracy. Wolałbym rowerem, bo przyjemniej i nawet szybciej. Fajnie mija się korki zmotoryzowanych:). Problem jednak tkwi w tym, że w pracy trzeba się przebrać i nieco odświeżyć. Rozwiązaniem może być zawiezienie samochodem w jeden dzień w tygodniu zestawu ciuchów cywilnych na cały tydzień i zabrania tego co do uprania. W moim przypadku przebieranie się dwa razy dziennie dla raptem 10 km jazdy, to za dużo zachodu, a nie lubię jeździć w wycierusach, koszuli czy w garniturze, nie wyobrażam sobie też jazdy bez kasku. W pracy też jest ważne bezpieczne miejsce dla przechowania roweru. Różnie to wygląda w firmach, u mnie akurat z tym nie ma problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:06, 17 Sty 2010 Zobacz profil autora
notecstarekurowo
Administrator



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Kurowo

Post
Gyors, opisałeś właściwie wszystko, co chciałam powiedzieć na temat dojeżdżania do pracy rowerem. To są te argumenty "przeciw", niestety..

Dodajmy jeszcze jeden: polskie drogi Sad
Proponuję spróbować przemieścić się po lub w trakcie deszczu drogą gminną.. Kałuże, placki błota z ciągników, jeden przejeżdżający samochód i ... najlepiej prosto pod prysznic..


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:45, 17 Sty 2010 Zobacz profil autora
Gyors




Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: po sąsiedzku

Post
Co do deszczu, to jest taki osprzęt jak błotniki. Mogą pomóc, ale tylko w niewielkim stopniu przed tym co wylatuje z naszych opon, i to nie w 100%. W żadnym wypadku nie zapobiegną ochlapaniu chmurą deszczu z błotem, jaką ciągnie za sobą TIR czy nawet auto osobowe. Większe kałuże na drodze też nie zawsze możemy ominąć z uwagi na ruch, jaki panuje na drodze. Można wybrać tylko pogodne dni na dojazdy do pracy, ale nie mamy gwarancji, że w ciągu dnia pogoda się diametralnie nie zmieni i powrót może nie dać nam takiej przyjemności z jazdy, jakiej oczekiwaliśmy Smile. Dlatego jeśli jeżdżę rowerem, to ubieram się jak na rower, a jak napisałem w poprzednim poście, do pracy z różnych powodów wybieram zdecydowanie auto. Hoyt, jestem ciekawy jak sobie radzisz z dojazdem do pracy? Postawiłeś takie pytanie, czekam na Twoje refleksje, Twoje za i przeciw.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gyors dnia Nie 12:41, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Nie 12:40, 17 Sty 2010 Zobacz profil autora
maksiu




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Słuchajcie rozwinęliście poważny temat. Po pierwsze to wiadomo,że jak się do pracy przyjedzie rowerem i się nie wykąpie pod prysznicem to się capi. Po drugie to mętalność społeczeństwa, nie wyobrażm sobie żebym do pracy przyjechał w obcisłych rajtuzach zaraz kumple dorobili by mi jakieś pseudo. Po trzecie to administrator niech uważa bo po naszych drogach gminnych jeździ się jak po dywanie i nie ma na nich błota tylko czyściutki morski piaseczek oczywiscie w sytuacjach skrajnych


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:28, 17 Sty 2010 Zobacz profil autora
Gyors




Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: po sąsiedzku

Post
Ja też sobie nie wyobrażałem pojechać do pracy w obcisłych z powodu ewentualnych żartów. No, ale kilka razy musiałem. Pierwsze wrażenie na współpracownikach rzeczywiście wywołuje mniejszy lub większy uśmiech, ale po pewnym czasie sami zaczynają poważną rozmowę o rowerach, bo zdają sobie sprawę, że sami stali się śmieszni przez żarty i chcą wyjść z tego z twarzą. Spotkałem się tylko z jedną ksywką, jak mnie zobaczyli dobrze oświetlonego, w kamizelce odblaskowej w ciemnościach o 6 rano: UFO przyjechało Smile. Ale to akurat było sympatyczne. A co do prysznica to się całkowicie zgadzam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gyors dnia Nie 17:51, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Nie 17:49, 17 Sty 2010 Zobacz profil autora
Maniek




Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin-Płonia

Post
A ja tam codziennie do pracy śmigam rowerem niestety tylko 2 km bo mam blisko więc traktuje to raczej jak spacerek po prostu "cykolza Wink ". Fakt że w rajtuzach się w pracy nie pokazuje ale w mojej firmie mam jeszcze 2 takich jak ja co ze mną do i po pracy latają na rowerach a i sam prezes jak i dyrektor firmy właśnie nas zasponsorował miedzy innymi co byśmy do was tam na maraton przyjechali .Trochę to zachodu kosztowało ale się opłaciło a co najważniejsze jest szansa na wyciągniecie jeszcze kasy hehe czas pokarze.A tak staram się do pracy nie zasuwać co by nie było smrodu za mną więc można,chociaż parę razy nieco ubłocony latałem po halach i biurze wywołując pewnie lekki uśmiech,ale u mnie ludzie się przyzwyczaili że ja bez roweru żyć nie mogę a nawet mi zazdroszczą kondycji jak i wyników choćby na naszym gryfie hehe a to tylko ledwie 3 miejsce na 30 dychach.
Pozdrawiam Maniek


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:16, 27 Maj 2010 Zobacz profil autora
maksiu




Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Tak trzymaj Maniek


Post został pochwalony 0 razy
Sob 6:33, 29 Maj 2010 Zobacz profil autora
Gyors




Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: po sąsiedzku

Post
Maniek, szacunek za wyniki. I fajna sprawa, że macie w pracy takiego prezesa i dyrektora. Pewnie niebawem wasza grupka w pracy się powiększy, jak jeszcze niezdecydowani zobaczą, że można na rowerze przyjemnie spędzić czas i przy okazji załapać nieco kondycji Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 11:06, 09 Cze 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.notecstarekurowo.fora.pl Strona Główna » Między szprychami Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin